czwartek, 18 lipca 2013

Pieluszkowe odparzenia pupy niemowlaka


Najbardziej znana metoda to zasypka z mąki ziemniaczanej, niestety- nie zawsze skuteczna. Gdy mąka nie działa, idziemy do drogerii i na półce z akcesoriami dziecięcymi znajdujemy szereg różnych maści i kremów. Ja testowałam 2 marki- Nivea i Johnson&Johnson. Żadna nie była skuteczna, wręcz przeciwnie. Nie pomogła też polecona przez położną maść  Alantan

Kolejny krok- wizyta w aptece. Tam pani farmaceutka poleciła mi dwa "świetne" preparaty- Sudocrem i Bepanthen. Stosowałam najpierw Bepanthen przez dwa dni- odparzenia zrobiły się bardziej czerwone. Kolejne dwa dni Sudocrem- zero efektu. 

Ostatecznie wybrałam sie do pediatry, który zalecił mi dwie maści: Clotrimazolum, a jeśli to nie da rady, wówczas Tormentiol. Clotrimazolum należy stosować 2x dziennie (rano i wieczorem) nawet przez 5 tygodni, a jeżeli nie pomga, wówczas Tormentiol- też 2x dziennie. Po zastosowaniu Tormentiolu przez 3 dni problem się skończył. Teraz profilaktycznie smarujemy pupę Clotrumazolum aby historia się nie powtórzyła. Koszt obu maści razem w aptece to jakieś 12 zł, tak więc da się przeżyć :) do tego można je kupić bez recepty.



1 komentarz: